Wywiad z Grzegorzem Treder
Wracamy do serii krótkich wywiadów. Tym razem postanowiliśmy porozmawiać z jednym z zawodników, który jest w zespole już kilka lat - Grzegorzem Treder.
- Od kiedy grasz w Zawiszy?
Zaczynałem w sezonie 2004/2005 i przez 4 lata występowałem w drużynie juniorów. Od sezonu 2008/2009 gram w seniorach. Zbliżający się sezon będzie moim 11 w Zawiszy.
- Na jakiej pozycji czujesz się najlepiej?
Przez te wszystkie lata zagrałem już na każdej pozycji (oprócz bramkarza), ale zdecydowanie najlepiej czuję się jako defensywny pomocnik, ewentualnie środek obrony.
- Co sądzisz o wzmocnieniach?
Udało się nam pozyskać bardzo dobrych zawodników: dwóch obrońców oraz ofensywnego pomocnika/napastnika. Jak pokazał poprzedni sezon mieliśmy zabójczy atak, jednak w obronie czasami zdarzały się dziecinne błędy i traciliśmy głupie bramki. Myślę, że dokonane wzmocnienia wprowadzą spokój w grze obronnej, a także nowe możliwości w ofensywie.
- Czy czujesz presję jaka jest związana z walką o skład?
Żadnej presji nie odczuwam. Walka o skład jest naturalną częścią tego sportu. Kadra jest bardzo wyrównana, a w pierwszej „11” wychodzą Ci, którzy są aktualnie w najlepszej formie. Rywalizacja o miejsce w składzie motywuje do pracy, a dzięki temu podnosimy swoje umiejętności.
- Jak oceniasz pierwsze sparingi?
Moim zdaniem nie wyglądało to najgorzej. Jest jeszcze kilka rzeczy do poprawienia, ale właśnie do tego służą sparingi.
- Czy drużyna da sobie rade w pierwszych meczach bez kilku graczy, którzy przebywają jeszcze za granicą?
Powinniśmy sobie poradzić, ale liga wszystko zweryfikuje. Na pewno powrót do kraju takich zawodników jak Marcin Barniak i Krzysztof Paraficz będzie bardzo dużym wzmocnieniem.
- Co sądzisz o nowym ustawieniu wprowadzonym przez trenera?
Poprzednie ustawienie miało swoje słabe strony, to nowe wydaje się być „bardziej kompletne”. Powoli uczymy się gry w tym ustawieniu, z meczu na mecz powinno być coraz lepiej.
- Jak oceniasz szanse Zawiszy w V lidze w debiutanckim sezonie?
Dysponujemy jeszcze silniejszym składem niż w poprzednim sezonie. Powinniśmy być konkurencyjnie dla najlepszych drużyn w lidze. Moim zdaniem stać nas na podium.
- Czy śledzisz inne strony piłkarskie? Jeśli tak to jakie?
Staram się być na bieżąco z tym, co dzieje się na lokalnym rynku piłkarskim. Odwiedzam zarówno strony związkowe (PZPN, Pom-ZPN), informacyjne (Pomorski Futbol, 90minut), jak również strony klubów z regionu.
- Czy ciężko jest pełnić funkcję członka zarządu grając również w zespole?
Nie mam z tym żadnych problemów. Lubię to co robię i staram się wykonywać to jak najlepiej. Prezes i trener powinni ocenić czy dobrze wywiązuję się ze swoich obowiązków.
- Czy sprawy, z których rozliczany jesteś w zarządzie, wpływają w jakiś sposób na Twoją grę, skupienie na boisku?
Wszystkie sprawy, które muszę załatwić przed meczem jako członek zarządu, staram się wykonać dzień wcześniej, natomiast w dniu meczu skupiam się tylko na grze.
- Czy w oczach kolegów dalej jesteś po prostu zawodnikiem, czy mają do Ciebie jakieś uprzedzenia z powodu pełnionej funkcji?
To pytanie należałoby zadać zawodnikom. Ja nie odczuwam żadnej zmiany w porównaniu do tego, co było wcześniej (gdy jeszcze nie byłem członkiem zarządu).
- Jakie jest Twoje zdanie na temat kibiców KS Zawisza? Czy chciałbyś, by teraz ( V liga) bardziej się zmotywowali i wspierali swój klub?
Gramy dla kibiców! To oni już kilka razy pokazali, że potrafią stworzyć świetną atmosferę, a my staramy się im odwdzięczyć dobrą grą i zwycięstwami. Nic tak nie motywuje, jak doping kibiców. Oczywiście, że chciałbym, aby nadal nas wspierali i zmotywowali się na ligę. To będzie historyczny sezon nie tylko dla zawodników, ale również dla kibiców. Chciałbym aby pokazali na co ich stać.
Komentarze